Miłość nieszczęśliwa oraz fatalna w literaturze

Nieszczęśliwa miłość w literaturzeChciałbym przedstawić kilka przypadków osób, które się nieszczęśliwie zakochały lub ich miłość okazała się fatalna. Temat ten jest bardzo często poruszany w literaturze. Ale zanim przejdę do konkretnych przykładów chciałbym wyjaśnić znaczenie pojęć: miłość fatalna oraz miłość nieszczęśliwa.

Fatalny pochodzi od słowa fatum, które oznacza zły los. Zatem miłość fatalna będzie tutaj znaczyć miłość pełną nieuniknionego cierpienia. Z kolei nieszczęśliwa miłość będzie to miłość prowadząca do niekorzystnego, nieprzyjemnego przebiegu zdarzeń. Powodem większości nieszczęśliwych miłości jest zła kobieta, której celem jest wykorzystanie kochanka w zamian za nieprawdziwe wyznanie miłości. W literaturze to przeważnie na mężczyznach ciąży ukryte fatum, którego nie dostrzega sam zakochany. Istnieje historia znanej wszystkim pary zakochanych: Romea i Julii. Fatalne zakończenie utworu Williama Szekspira ukazuje, że od przeznaczenia nie da się uciec. Moim zdaniem Romeo i Julia zginęli szczęśliwi. Była to miłość fatalna w skutkach, ale przez cały ten czas byli oni ze sobą szczęśliwi. Jednakże chciałbym się skupić na innych lekturach.

Pierwszą z nich jest Lalka Bolesława Prusa, a właściwie Aleksandra Głowackiego. Główny bohater ? Stanisław Wokulski jest zauroczony arystokratką ? Izabelą Łęcką, która widzi w nim tylko bogatego mieszczanina. Uroda Izabeli zupełnie oślepia Stanisława, a późniejsze odrzucenie oraz zdrada niszczy zakochanego. Panna Łęcka nie traktuje żadnego ze swoich adoratorów poważnie. Jest to dla niej jedynie miłosna zabawa. W momencie, gdy Stachu dowiaduje się, że jego ukochana prowadzi romans z panem Starskim załamuje się psychicznie. Jest na tyle zdruzgotany, że posuwa się nawet do próby samobójstwa, która się nie udaje. Nieszczęśliwa miłość Wokulskiego zmienia jego życie. Zarobione pieniądze przeznacza na Izabelę, pomagając jej rodzinie w spłaceniu długów. Kiedy jego konkurent ? Starski zjawia się w towarzystwie Izy, Stachu wyjeżdża. Jest stopniowo niszczony przez ukochaną. Miłość ta ma swój koniec ? Stach wyjeżdża lub ginie (nie wiemy tego z powodu otwartego zakończenia), a Izabela wstępuje do zakonu. Można jednoznacznie stwierdzić, że tylko Wokulski był zakochany, natomiast Bela miała zamiar go wykorzystać. Odrzuciła go, ponieważ był z niższej klasy społecznej. Historia tej miłości tak zafascynowała jednego z czytelników, że postanowił on założyć fikcyjne konto na Facebook?u Stanisława Wokulskiego. Jest to o tyle niesamowity profil, że jego właściciel systematycznie komentuje sytuacje które miały miejsce w naszym realnym świecie i sugeruje, że Łęcka też brała w nich udział.

?Dzisiaj mamy tłusty czwartek, nie zapomnijmy o życzeniach! Wszystkiego najlepszego i najtłustszego dla Izabela Łęcka! Grubego portfela! Zdrowia, szczęścia i jeszcze raz pieniędzy! Wasz Stanisław?

Bardzo podobną kobietą jest Laura, ukochana Cezarego Baryki. Bohaterów Przedwiośnia Stefana Żeromskiego łączy namiętna i pełna przygód miłość. Laura także jest usytuowała wyżej społecznie od Czarka, również ma innego adoratora (jest nim narzeczony Barwicki) i podobnie jak Izabela nie traktuje swojego kochanka poważnie. Laura odrzuca Czarka w momencie, gdy wydaje mu się, że mogą być razem. Po tym zdarzeniu Cezary podobnie jak Wokulski wyjeżdża, aby nie widzieć ukochanej. Kobieta wybiera zamożnego i dużo starszego Barwickiego, z którym bierze ślub. Destrukcyjna siła odrzucenia nie zrównuje z ziemią Cezarego, odrzucenie pozbawiło go jedynie nadziei. Ciężko jest jednoznacznie ocenić Laurę - nie obiecywała ona Czarkowi miłości aż po grób i trójki dzieci. Nie taiła też jej relacji z Barwickim, zatem młody Baryka wiedział w co się pląta. Laurę można potraktować jako prostytutkę. Mając narzeczonego świadomie nawiązywała coraz to mocniejszą relację z Czarkiem. Choć Laura była już żoną Barwickiego to nie wiemy jak zakończył się ten trójkąt miłosny. Wiadomo, że Cezary czuł się odrzucony, był nieszczęśliwy i osamotniony. Funkcją tej miłości jest wprowadzenie chaosu w życiu i psychice Baryki. Natomiast tragizm tego romansu przejawia się w tym, że przez Laurę umiera Karolina ? pierwsza miłość Czarka. Umiera ona ponieważ Czarek nie odwzajemnił uczucia szaleńczo zakochanej Wandy. Zatem główny bohater przez jedną kobietę traci drugą. Ostatecznie zostaje sam.

Bohaterowi romantyczni często popełniali samobójstwa, jednym z nich był Werter. Nieśmiały, młody chłopak podejmuje decyzję o samobójstwie, aby nie przeszkadzać w związku Lotty i Alberta. Werter spotyka najpierw Lottę w leśniczówce, potem na balu. Ich znajomość zaczyna się rozwijać, do czasu kiedy wraca Albert - narzeczony Szarlotty. Werter postanawia wyjechać i zwierza się swojemu przyjacielowi. Jest niespokojny, czuje pożądanie, wie, że Lotta go kocha. Wykorzystując chwilową nieobecność Alberta spotyka się z ukochaną i dochodzi do pocałunku. Jest jednocześnie szczęśliwy (że mógł się do niej zbliżyć) jak i nieszczęśliwy (wie, że ten związek nie ma szans). Jako romantyk popełnia dokładnie przemyślane samobójstwo, o północy, w ubraniu w którym poznał Lottę, z pistoletu należącego do Alberta. Od samego początku miłość niszczyła psychicznie Wertera. Zmieniał się, co widać doskonale, dzięki epistolarnemu charakterowi utworu. Postać Wertera wykreowała model bohatera, zwany werteryzmem. Oznacza on człowieka nierozumianego przez otoczenie, zamkniętego w sobie oraz nie posiadającego celu w życiu (jedyny cel Wertera został pogrzebany przez pojawienie się Alberta). ?Mam tak wiele, a uczucie dla niej pochłania wszystko; mam tak wiele, a bez niej wszystko staje się niczym."

Ludzi bezdomnych analizuje się przede wszystkim pod kątem rodzajów bezdomności lub postępowania głównego bohatera. W książce Stefana Żeromskiego dopatrzyłem się jednak wątku miłosnego i decyzji jaką musiał podjąć Tomasz Judym. Kochał on Joasię, kobietę idealną dla niego. Planowali wspólnie przyszłość, założenie kliniki, wydaje się, że lepiej nie mógł trafić. Żadna przeszkoda nie stoi im na drodze, są szczęśliwi i wierni sobie. Jednakże Judym jest lekarzem, który całkowicie oddaje się swojej pracy, poświęca temu swój wolny czas. Jest to jego pasją, a nie formą zarobku. W momencie, gdy Joanna pokazuje, że również kocha swojego partnera (przyjeżdża do niego na Zagłębie) Tomasz grzebie ich związek. Twierdzi, że kobieta zabrała by mu zbyt dużo czasu i nie mógł by poświęcić się pracy. Musi dokonać trudnego wyboru - własne szczęście, czyli służba lekarska, czy szczęście obojgu. Nie można zarzucać mu, że źle zrobił. Dla niego to nie była łatwa decyzja. Jest to jeden z nielicznych przypadków kiedy bohater z własnej woli pozostaje nieszczęśliwy (przynajmniej przez jakiś czas) oraz gdy miłość nieszczęśliwa dotyka zarówno mężczyznę jak i kobietę. Tak właściwie nie znamy zakończenia losów zakochanych. W Judymie trwała burza uczuć i myśli, ponadto ujrzał rozdartą sosnę, która symbolizuje jego rozdarcie wewnętrzne. Miłość sprawia, że Judym prowadzi konflikt wewnętrzny. Nie wie czy dobrze postąpił. Uważam, że poruszony temat miłości w Ludziach bezdomnych jest bardzo współczesny. Bo przecież na co dzień spotykamy ludzi, którzy wybierają między karierą a rodziną. Niektórzy decydują się połączyć jedno z drugim, ale rzadkością jest że taka osoba prowadzi szczęśliwe życie. Moim zdaniem odrzucenie ukochanej osoby dla pracy jest największym błędem jaki można popełnić. Ranimy siebie jak i partnera, a ponadto cierpimy przez długi okres.

Miłość fatalna dotyka również chłopstwa. W świetny sposób przedstawia to Eliza Orzeszkowa w powieści Cham. Głównym tematem jest miłość Pawła do Franki. Ona jako niemal bezdomna służąca, która gardzi pracą i on ? starszy, ustatkowany rybak. Franka nie ukrywa, że chciała by żyć w mieście, ale decyduje się zamieszkać z mężem na wsi. Okazuje się jednak, że nie jest mu wierna. Paweł chce być dla niej opiekunem i nauczycielem. Jego wiara dodaje mu sił, aby sprowadził na dobrą drogę Frankę, która przez całe życie kieruje się tylko trzema zasadami: nie pije alkoholu, nie kłamie i nie kradnie. Rybak chciał jej przekazać więcej wartości, inspirując się głównie Biblią.

?Grzechu lękaj się, nie cmentarza. Żywych lękaj się, nie umarłych...?

Historia tej miłości jest tragiczna w skutkach i z góry skazana na niepowodzenie, bowiem Franka nie chciała być chłopką a mieszkańców wsi wyzywała od chamów.
?Przystojny cham! choć nie tak już młody; ale przystojny i jakiś taki miły... miły!...?

Franka nie wytrzymuje psychicznie w domu z mężem, który powoduje, że jest nieszczęśliwa. Główna bohaterka jest uosobieniem romantycznego bohatera: najpierw szaleńczo kocha, później wariuje i umiera przez samobójstwo. Ponadto samobójstwo jest starannie zaplanowane, jak w przypadku Wertera. Franka buntowała się przeciw chłopskim zajęciom, twierdziła, że nie po to została żoną żeby dalej usługiwać. Przez całe swoje małżeństwo z główną bohaterką Paweł cierpiał. Wybaczył ukochanej nawet zdradę, ucieczkę domu i nieswoje dziecko, ale te wszystkie czynniki sprawiły, że traktował ją z szacunkiem, bo taki był obowiązek małżeński. Wiedział, że nie może jej już kochać, pomimo iż by chciał. Przez ten okres prowadził walkę z samym sobą. U Pawła umarły uczucia, natomiast Franka pozbawiła się życia pozostawiając samotnego wdowca ze zrujnowanym sercem.

Podsumowując, nieszczęśliwa miłość nigdy nie niesie ze sobą dobrych konsekwencji. Zarówno bohaterowie książek jak i otaczający nas ludzie nie potrafią pogodzić się ze swym losem i muszą żyć w niepokoju. Najgorszym wyjściem z takiej sytuacji jest odebranie sobie życia. Samobójstwo w niczym nie pomoże, nie cofnie już czasu, nie sprawi, że nasza ukochana osoba zmieni zdanie. Przykład Wertera, Wokulskiego czy Franki którzy popełniają samobójstwo lub jego próbę. Ale to było kiedyś, a teraz mamy XXI wiek, rzadkością jest żeby ktoś popełnił samobójstwo, a co dopiero z miłości. Dzisiaj nieszczęśliwa miłość może zmienić człowieka, tak jak było to w przypadku Baryki i Judyma. Moim zdaniem temat nieszczęśliwych miłości jest ponadczasowy. Miłość jako jeden z ważniejszych celów naszego życia musi przekładać się na książki. Ponadto jest to uczucie, które silnie zmienia człowieka oraz budzi w nim emocje, których nie sposób opanować. Uważam, że ludzie nieszczęśliwie zakochani będą zawsze, gdyby było jednak inaczej, musieliby oni mieszkać w Raju.

Komentarze